Czy „perła Lubelszczyzny” jak określa się Kazimierz Dolny, jest warta odwiedzenia zimową porą? Po kilkudniowym pobycie w zaśnieżonym Kazimierzu, postaram się udzielić odpowiedzi na to pytanie.
Kazimierz Dolny to jedno z najbardziej klimatycznych polskich miasteczek, tłumnie odwiedzanych od wiosny do jesieni. Czy zimą to miejsce jest równie atrakcyjne? Wszystko zależy od tego, czego się szuka. Z pewnością, już na pierwszy rzut oka, widać, że w zimie w Kazimierzu turystów jest znacznie mniej. Po nadwiślańskich bulwarach snują się jedynie pojedyncze osoby, podobnie jest na słynnym rynku i w urokliwych uliczkach, w których czuć klimat dawno minionych lat. Z pewnością nie jest to wina braku miejsc do odwiedzania i oglądania. Zaryzykuję twierdzenie, że Kazimierz przyprószony śniegiem wygląda jeszcze bardziej klimatycznie i bajkowo.
Nie jest jednak prawdą, że miasteczko zimą pustoszeje. Goście Kazimierza Dolnego, choć nie tak liczni jak latem, zimą przenoszą się na tutejszy stok narciarski, i to właśnie tam dzieje się najwięcej. Dobrze przygotowane trasy narciarskie i zaplecze w postaci wypożyczalni, gastronomii i szkółki narciarskiej w tym roku przyciągnęło nie tylko turystów indywidualnych, ale także wyjazdy kolonijne. Do zimowych atrakcji Kazimierza Dolnego warto dodać odbywające się wystawy w Muzeum Nadwiślańskim i ciekawe lokalne wydarzenia, np. Zimiernikejszyn.
Podsumowując, jeśli szukasz miejsca na odpoczynek w spokojnym i pięknym miejscu, jesteś fanem sportów zimowych, a nie chcesz wyjeżdżać w góry, albo po prostu chcesz przekonać się jak wygląda to nadwiślańskie miasteczko w innej odsłonie, z pewnością warto odwiedzić Kazimierz Dolny zimą.
You must be logged in to post a comment.