Wrzesień to doskonały czas na rowerowe i piesze wędrówki ciekawymi szlakami. Jednym z miejsc, które można odwiedzić w tym czasie jest roztoczański odcinek umocnień zwanych Linią Mołotowa. Na tej trasie można obejrzeć wiele fascynujących reliktów historii XX wieku, w otoczeniu przepięknej przyrody południowego Roztocza.
Rejon umocnień, dziś zwanych Linią Mołotowa, to potężne fortyfikacje budowane na granicy z Generalną Gubernią w latach 1940-1941. Umocnienia zaprojektowane przez gen. Dymitra Kabryszewa, tworzyły pas z węzłami obronnymi, na które składało się 3-5 punktów oporu i 15-20 schronów. Kiedy III Rzesza zaatakowała Związek Sowiecki ukończone było jedynie 25 proc. planowanych fortyfikacji. Po wojnie Linia Mołotowa miała być wykorzystana na wypadek wojny przez siły Układu Warszawskiego.
Do dziś na terenie Roztocza pozostało ok. 90 większych i mniejszych schronów bojowych, otoczonych umocnieniami ziemnymi. Najciekawsze z nich posiadały przynajmniej dwie kondygnacje, toaletę, izbę do wypoczynku, instalację elektryczną i studnię. Interesująco prezentują się nieliczne schrony z kopułami pancernymi, jedną z nich można zobaczyć na stokach Wielkiego Działu.
Ciekawostką na tym terenie są także pozostałości po drewnianych schronach UPA, budowanych z drewnianych belek i blachy ściąganej z okolicznych chałup. Kryjówki charakteryzowały się perfekcyjnym maskowaniem, dzięki któremu członkowie organizacji skutecznie unikali schwytania przez NKWD, KBW i WP.
You must be logged in to post a comment.